Kamper z kraju mangi

Kamper z kraju mangi – główne zdjęcie

To połączenie może naprawdę zaskoczyć. Czy wyobrażasz sobie hybrydową Toyotę Prius w wersji campingowej? Teraz nie musisz wysilać wyobraźni! Właśnie taki pojazd pokazano na targach Tokyo Auto Salon. I co ciekawe, nie jest to jedynie prototyp.

Niemieccy dziennikarze z „Auto Bild” ochrzcili tego dziwnego kampera mianem Quasimodo, a to ze względu na garb, który wyrósł Toyocie Prius w tylnej części nadwozia. Komentatorzy są zgodni - model określony mianem Relax Cabine nie jest ładny. Konstruktorzy z firmy Camp-Inn Japan nawet nie starali się ukryć, że „relaksacyjna” nadbudówka wykonana z wzmocnionego włóknem szklanym tworzywa sztucznego została niejako na siłę doklejona do samochodu.

Za przezroczystymi drzwiami

Ciekawostką jest, że z tyłu samochodu znajdziemy duże drzwi, tak jakbyśmy mieli do czynienia z pełnowymiarowym kamperem. W wersji pokazanej na targach drzwi te były przezroczyste, ale od środka można je zasłonić wyciąganą z sufitu roletą.

Zaskoczyć może również także to, co znajdziemy we wnętrzu. Jeśli ktoś spodziewa się dużej ilości sprzętu, toalety czy zlewozmywaka, będzie zawiedziony. Są natomiast dwa piętra, które można przeznaczyć na nocleg dla maksymalnie czterech osób. Górny poziom da się zdemontować, przerabiając jego podłogę w... stolik. Poza spaniem, w środku uwagę przykuwają także czerwone poduszki.

Ponieważ producent nie próbował wepchnąć do osobowego wnętrza typowo campingowego wyposażenia, w środku zaskoczyć może stosunkowo duża ilość przestrzeni. Delektować się nią jednak można raczej na leżąco. Wrażenie dużej ilości miejsca potęguje jasna, kremowo-czerwona kolorystyka.

Spuchnięty Prius

Z dodatków, w Relax Cabine znajdziemy gniazdka elektryczne i dodatkowe podświetlenie LED. Jest też duży szyberdach, który można odsłonić, składając sufit/podłogę między „piętrami”. Wówczas do pojazdu wpada dużo światła.

Samochód jest o 50 cm dłuższy i o 56 cm wyższy od standardowej wersji Toyoty Prius. Cena w Japonii stanowi odpowiednik ponad 50 tys. dolarów. Podobno jednak wątpliwa uroda tego pojazdu, nie odstrasza od niego klientów i pierwsze egzemplarze już sprzedano.

Jechać, spać, oszczędzać

Relax Cabine to bardzo oryginalny pojazd, który służy właściwie tylko jednemu celowi. Gdy podczas długiej podróży zmorzy nas sen, nie musimy szukać hotelu. Wystarczy zatrzymać się na dowolnym parkingu i położyć do snu na dużych (i miejmy nadzieję - wygodnych) materacach. A o wodę i toaletę musimy postarać się gdzie indziej.

Nie zapominajmy też o aspekcie ekologiczno-ekonomicznym – w końcu Prius to hybryda, a więc dalekie podróże takim pojazdem powinny okazać się tańsze niż typowym kamperem.

Kamper z kraju mangi – zdjęcie 1
Kamper z kraju mangi – zdjęcie 2
Kamper z kraju mangi – zdjęcie 3
Kamper z kraju mangi – zdjęcie 4
marcin
marcin

Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley

Czytaj także