Jiczyn - miasto Rumcajsa

Jiczyn - miasto Rumcajsa – główne zdjęcie

Z wycieczki do czeskiego Jiczyna zadowoleni będą zarówno ci, którzy chcą podładować baterie na łonie przyrody, jak i ci, którzy wolą usiąść przy stoliku nad kuflem piwa i spędzić czas ze znajomymi. Od Kudowej-Zdroju dzieli go niespełna 75 km.

Dni robią się dłuższe, pogoda coraz ładniejsza, więc zaczynamy nieśmiało planować pierwsze krótkie wycieczki – choćby na weekend. Pomysłów nie brak, zwłaszcza gdy bierzemy pod uwagę miejsca położone w pięknym otoczeniu, a przy tym zapewniające rozrywkę miłośnikom typowo miejskich atrakcji. Propozycją, którą warto wziąć pod uwagę przy planowaniu takiej wycieczki, jest czeskiJiczyn (Jičín). Spełnia kryteria miasta z bogatą ofertą imprez kulturalnych oraz ośrodka w pięknej lokalizacji. Jest nazywany bramą do Czeskiego Raju.

Czeska Bielsko-Biała

Miasto jest znane z czechosłowackiej bajki dla dzieci, opowiadającej o przygodach rozbójnika Rumcajsa. Brodaty ojciec Cypiska narodził się w latach 60-tych, a do dziś stanowi chlubę Jiczyna, podobnie jak Koziołek Matołek – Pacanowa. W mieście znajduje się m.in. warsztat szewski Rumcajsa, lubiany przez najmłodszych turystów.

Nie bez powodu Jiczyn nazywają miastem bajek. Warto dodać, że narodził się w nim nie tylko rozbójnik, lecz również duet Żwirek i Muchomorek oraz mniej znani w Polsce Motyl Emanuel i Makowa Panienka. Nie będzie przesadą stwierdzenie, iż to swego rodzaju czeska Bielsko-Biała, znana jako miejsce powstania bajki o Reksiu, Bolku i Lolku, a także o wyprawie Baltazara Gąbki.

Spacerując po Jiczynie

Jiczyn wraz z pozostałymi trzema ośrodkami (Semily, Nová Paka i Mladá Boleslav) zamyka rozciągający się na powierzchni prawie 1400 km² obszar Czeskiego Raju. Po poznaniu miasta bajek można z łatwością dostać się do pozostałych atrakcji regionu, zapewniając sobie tym samym pełen wrażeń weekend.

Najpiękniejszy widok na Jiczyn rozciąga się ze szczytu 52-metrowej Valdickej brány. Warto zobaczyć również domy z podcieniami, stojące przy głównym rynku – Valdštejnovo náměstí. Godna uwagi jest także Valdštejnská loggia, otoczona parkiem o nazwie Libosad. W lecie odbywają się w niej liczne koncerty i wystawy oraz imprezy kulturalne, np. z okazji Nocy Świętojańskiej.

Brama do Czeskiego Raju

Wspomniany Czeski Raj to najstarsza będąca pod ochroną kraina geograficzna państwa oraz centrum nowego Parku Geograficznego UNESCO (od 2005 roku). Pokrywają ją łagodne pagórki, u stóp których umościły się zacienione doliny. Gdzieniegdzie co jakiś czas błyska tafla stawu. Patrząc z lotu ptaka, można dostrzec fantazję przyrody, która – niczym natchniony artysta – pracowicie postrzępiła grzbiety form skalnych.

Pośród drzew wiją się rzeczki, a głębiej, pod ziemią, skrywają się unikatowe jaskinie, których nie trzeba przybliżać zapalonym grotołazom. Mowa o urodziwych Bozkowskich jaskiniach dolomitowych (Bozkovské dolomitové jeskyně), zlokalizowanych na północnym zboczu wsi Bozkov. Tworzą misterny labirynt krętych korytarzy o ścianach pokrytych naciekami, pomiędzy którymi znajdują się podziemne jeziorka z wodą o hipnotyzującej zielonkawo-błękitnej barwie. Wstęp do jaskiń kosztuje 100 Kč, a można je zwiedzać od kwietnia do października.

bozkovske-dolomitove-jeskyne-prasopestilence-upkoadwikimediaorg-cc-byjpg

Kemping u Rumcajsa

Postać znanego rozbójnika od lat kojarzy się z miastem. Nic więc dziwnego, że można go znaleźć wszędzie – w tym na kempingu. W odległości ok. 1 km od centrum Jiczyna mieści się kemping Rumcajs. Za miejsce postojowe dla kampera oraz nocleg osoby dorosłej zapłacimy na nim 130 Kč. Podłączenie zasilania kosztuje 70 Kč. Można tu przyjechać z czworonogiem (30 Kč).

Jednym z największych atutów kempingu jest jego lokalizacja. To idealny punkt wyjścia do dalszych wycieczek po regionie oraz po samym Jiczynie. A przypomnijmy, że znajdujemy się u wejścia do Czeskiego Raju, drugiego pod względem urody regionu Czech.

Jiczyn - miasto Rumcajsa – zdjęcie 1
Jiczyn - miasto Rumcajsa – zdjęcie 2
Jiczyn - miasto Rumcajsa – zdjęcie 3
Jiczyn - miasto Rumcajsa – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także