Warsaw Moto Show 2015 z kempingowymi akcentami

Warsaw Moto Show 2015 z kempingowymi akcentami – główne zdjęcie

Mieszkańcy centralnej części Polski doczekali się wreszcie targów motoryzacyjnych z prawdziwego zdarzenia. Czas pokaże, czy impreza o nazwie Warsaw Moto Show, zorganizowana w nowym centrum Warsaw Expo, faktycznie okaże się konkurencją dla poznańskich targów Motor Show. Jednak to, co można było zobaczyć w dniach 20-22 listopada, dobrze wróży na przyszłość.

Specyfika Warsaw Moto Show jest nieco inna niż targów w Poznaniu. O ile w stolicy Wielkopolski wystawcami są w dużej mierze producenci oraz główni importerzy aut danej marki na Polskę, o tyle w podwarszawskim Nadarzynie wystawiali się przede wszystkim dealerzy, komisy aut luksusowych czy też firmy zajmujące się szeroko rozumianym tuningiem oraz renowacją pojazdów.

Dla każdego coś na kołach

Targi rozlokowano w trzech halach o łącznej powierzchni 54 tys. m2. Nas najbardziej interesował salon samochodowy – wystawa, podczas której zaprezentowało się 70 wystawców, w tym dystrybutorzy takich marek jak Mercedes (modele AMG), Vokswagen, Honda, Toyota czy Kia. W tej samej hali obecne były m.in. firmy caravaningowe.

Imponująca była jednak również hala z oldtimerami, w której – wg oficjalnych informacji – zgromadzono ponad 200 samochodów w różnym wieku. Były wśród nich zarówno auta z początków motoryzacji (np. Ford T), amerykańskie krążowniki szos, jak również Warszawy, Polonezy i Fiaty 125 (w tym modele biorące niegdyś udział w rajdzie Monte Carlo).

Trzecia hala przeznaczona została dla miłośników sportów motorowych, a tam mieszały się ze sobą sportowe supersamochody z autami klasycznymi, a nawet z usportowionymi ciągnikami siodłowymi.

Nie zabrakło ciekawostek

Do największych wydarzeń Warsaw Moto Show zaliczyć możemy pokaz polskiego super-samochodu Arrinera Hussarya (w wersji przeznaczonej do testów technicznych) oraz prezentację znacznie mniej spektakularnego, ale będącego w zasięgu możliwości większej liczby klientów, modelu Renault Talisman (następca Laguny).

camp_02jpg

W części hali, w której obecna była tematyka kempingowa, pokazany został także mało znany w Polsce, choć skonstruowany i produkowany w naszym kraju trójkołowiec o nazwie Sam. Jak powiedział nam przedstawiciel producenta, samochodzik posiada silnik elektryczny, którego zasięg wynosi 100 km. Pojazd, którego wyróżnikiem są otwierane do góry drzwi, podobno cieszy się rosnącą popularnością w Niemczech i Szwajcarii. Niestety, znacznie trudniej przekonać do Sama polskich klientów. Zainteresowani mogą zajrzeć na stronę internetową producenta: friends-of-sam.com.

Reprezentacja caravaningu

W Strefie Camperów jedno z największych stoisk należało do firmy Benimar Polska, będącej dystrybutorem hiszpańskich samochodów turystycznych Benimar. Samochody tej marki produkowane są na bazie Fiata Ducato oraz – co jest mniej typowe – Forda Transita. W ofercie firmy znajdują się także małe przyczepy towarowe Comanche, a w przyszłym roku polski dystrybutor zamierza włączyć do oferty również przyczepy campingowe oraz pojazdy innej marki. Osobom szukającym pomysłu na biznes lub chcącym rozszerzyć zakres działalności przydać się może informacja, że Benimar poszukuje obecnie dealerów w różnych częściach Polski.

Duże i interesujące stoisko miała firma Everpol, która w Nadarzynie pokazała zarówno bogaty zestaw naczyń i akcesoriów kempingowych, jak również kampera oraz przyczepę marki Hobby. W przyciągnięciu dużego zainteresowania do stoiska pomogło także wystawienie oklejonego srebrną folią samochodu BMW z niesamowitym nagłośnieniem. Sprzęt audio to także jedna ze specjalizacji firmy.

camp_06jpg

Centrum Campingowe Kutno pokazało na swoim stoisku przyczepy kempingowe Hobby, natomiast polski producent Globe Traveller zaprezentował modele Voyager, Pathfider i Explorer. Dwa kampery (w tym jeden wyprawowy) pokazała marka EBAC (bardziej znana jako Ebacamp). Swoje stoisko miała także firma SmartCamp z modułową zabudową kempingową dla samochodów osobowych, o której pisaliśmy w artykule SmartCamp - sprytne rozwiązania z Polski, a także czasopismo „Polski caravaning”.

12247834_925074727560315_314254568572434077_ojpg

Ale kempingowych akcentów było więcej. Np. w hali z oldtimerami można było zobaczyć Volskwagena T1 tzw. „Buli” z przyczepą oraz oldschoolowy zestaw Opla Kadetta z odrestaurowaną holenderską przyczepą Mostard Yvonne Benjamin z 1968 roku.

Z pewnością więc każdy, kto interesuje się czy to motoryzacją, czy caravaningiem, podczas targów Warsaw Moto Show mógł znaleźć coś dla siebie. Życzymy więc i organizatorom i sobie, by impreza z roku na rok rozrastała się, przyciągając jeszcze więcej wystawców oraz zwiedzających. Tym bardziej, że początki okazały się całkiem niezłe.

Warsaw Moto Show 2015 z kempingowymi akcentami – zdjęcie 1
Warsaw Moto Show 2015 z kempingowymi akcentami – zdjęcie 2
Warsaw Moto Show 2015 z kempingowymi akcentami – zdjęcie 3
Warsaw Moto Show 2015 z kempingowymi akcentami – zdjęcie 4
marcin
marcin

Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley

Czytaj także

2 500 000 samochodów z Fabryki Volkswagen Poznań  – zdjęcie 1
Informacje
2 500 000 samochodów z Fabryki Volkswagen Poznań
Poznań, 27 lipca 2016 r. - Z linii montażowej Volkswagen Poznań zjechało dzisiaj dwu i pół milionowe auto w historii Spółki. Taką liczbę samochodów wyprodukowano w Poznaniu od 1993 roku. Jubileusz jest okazją do wspomnień, podsumowań oraz prezentacji planów dotyczących poznańskich Zakładów. Właścicielem wyjątkowego 2,5 milionowego Volkswagena Caddy jest Pan Dominik Pochodyła, przedsiębiorca na co dzień prowadzący sad i tłocznię. „2 500 000 samochodów to dla nas piękny jubileusz. Jestem dumny z naszych pracowników i z tego jak bardzo rozwinęło się nasze przedsiębiorstwo na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat. Jesteśmy największym pracodawcą w Wielkopolsce, silnym ośrodkiem produkcyjnym marki Volkswagen Samochody Użytkowe z średnią roczną produkcją na poziomie 170 - 175 tysięcy samochodów. Nasza pozycja umocni się wraz z uruchomieniem nowego zakładu modelu Volkswagen Crafter w Białężycach koło Wrześni, które zaplanowane jest na drugą połowę tego roku”. – mówi Dietmar Mnich, Dyrektor Zakładu Volkswagena w poznańskim Antoninku. Nie od razu Poznań stał się centrum produkcji Transporterów i Caddy. W 1994 roku rozpoczęto w fabryce montaż samochodów Skoda Felicia – w tym roku powstało tu niespełna 800 sztuk tego modelu. W kolejnych latach w Poznaniu montowano również różne modele marek: SEAT (Cordoba), Audi (A6) oraz Volkswagen (m.in. Bora, Polo, Passat). W 1995 roku fabryka uzyskała, jako pierwsze przedsiębiorstwo w Polsce z branży motoryzacyjnej certyfikat DIN ISO 9002, który jest potwierdzeniem szczególnej troski przedsiębiorstwa o środowisko. Zaledwie rok później Volkswagen Poznań utworzył odlewnię. Powstają w niej do dziś komponenty aluminiowe, które następnie montowane są w wielu samochodach różnych marek z koncernu Volkswagen. Przełomowym okresem w historii spółki były lata 2002 i 2003. Wówczas z linii montażowych poznańskiej fabryki zjechała ostatnia Skoda Fabia, a fabryka została przygotowana do produkcji dwóch modeli bazowych - Volkswagena Caddy oraz Volkswagena Transportera. Znaczna rozbudowa fabryki polegająca m.in. na wybudowaniu nowoczesnej hali lakierni i utworzeniu zakładu zabudów specjalnych, oznaczała nie tylko zwiększenie zatrudnienia, ale również łącznych mocy produkcyjnych z około 40 000 do około 170 000 samochodów rocznie. Dzięki temu 11 grudnia 2007 roku świętowano w fabryce wyprodukowanie milionowego samochodu, którym było Caddy w wersji Maxi Furgon. W 2015 roku w Volkswagen Poznań wyprodukowano 170 810 pojazdów: 20 447 sztuk modelu Volkswagen Transporter oraz 150 363 aut Volkswagen Caddy. Modele te właśnie z Poznania wysyłane są do klientów na całym świecie. Nieprzerwanie od 2003 roku Volkswagen Poznań jest jedyną fabryką na świecie, w której powstaje lekki samochód użytkowy Volkswagen Caddy. Obecnie moce produkcyjne fabryki pozwalają na produkcję 720 samochodów na dobę.