Adria Matrix Axess 670 SL – test kampera

Adria Matrix Axess 670 SL – test kampera  – główne zdjęcie

Model Adria Matrix pochodzący z fabryki słoweńskiego producenta testowaliśmy przez 7 dni. To wystarczająco dużo czasu, aby zapoznać się zarówno z zaletami, jak i z wadami tego kampera. Zobaczcie sami, jakich wrażeń dostarczył nam ten pojazd.

Zaraz po zakończeniu pierwszej edycji targów Caravanning Summer Show, które odbyły się we Władysławowie w połowie lipca, mieliśmy okazję przetestować półzintegrowany kamper marki Adria Matrix Axess 670 SL.  Samochód użyczył nam dystrybutor tej marki, czyli Grupa Elcamp z Krakowa.  Firma ta także wystawiała się na targach, a kamper Adrii wzbudzał spore zainteresowanie.

Nie będę ukrywał, że pomysł przetestowania kampera od tego słoweńskiego producenta chodził za mną od dłuższego czasu. Pojazdy tej marki uchodzą za stosunkowo niedrogie, a zarazem dobre jakościowo. Do tej pory wielokrotnie oglądałem je podczas rozmaitych targów, ale oglądanie wnętrz w hali wystawowej to nie to samo, co możliwość przetestowania kampera w codziennych warunkach. Dopiero dłuższa podróż pozwala poznać samochód i ocenić jakość wykonania zabudowy.

Trasa i spalanie kampera

Nasza trasa rozpoczęła się na Półwyspie Helskim, skąd wyruszyliśmy w stronę Mazur. W okolicy jezior planowaliśmy zostać przez cały tydzień, ale brak wolnych miejsc na fajnych campingach spowodował, że po trzech dniach zmieniliśmy plany. Wyruszyliśmy w stronę polskiej Toskanii, gdzie nasi znajomi prowadzą cudowne miejsce – Winnicę Sandomierską. Można tam zatrzymać się kamperem dosłownie pomiędzy winoroślami. 

Trasa wyglądała następująco: Władysławowo -> Ostróda -> Zgon -> Sandomierz -> Kraków

Podczas całego wyjazdu przejechaliśmy ok. 1000 km bez zbędnego pośpiechu, jadąc autostradami oraz zwykłymi drogami krajowymi. Spalanie, według wskazań komputera, wyniosło 12,4 l/100km. Załogę kampera stanowiły dwie osoby dorosłe i 3-letnie dziecko.

Silnik, szoferka i właściwości jezdne Adrii Matrix

Kamper został zbudowany na podwoziu Citroena i wyposażony w silnik 2.0 HDI o mocy 160 KM z 6-stopniową manualną skrzynią biegów. Silnik dawał sobie radę bez większych problemów, a warto podkreślić, że jak zwykle byliśmy załadowani „na maksa”.

Testowany model wyposażono w kamerę cofania CAMOS, która bardzo dobrze sprawdziła się w swojej roli i zdecydowanie pomagała podczas cofania. Niestety, brakowało mi kierownicy wielofunkcyjnej, za pomocą której mógłbym choćby ściszyć radio.

Pojazd posiadał standardowe zawieszenie Citroena, przez co trzeba było przyzwyczaić się do kołysania w zakrętach. Niestety, jest to przypadłość większości kamperów. Przy tej wadze pojazdu dobrym rozwiązaniem jest pneumatyczne zawieszenie wspomagające, które można zamontować do każdego kampera. Polecam!

Wygląd zewnętrzny, układ wnętrza, komfort i wyposażenie

P7260326.JPG

Adria Matrix bardzo ładnie prezentuje się z zewnątrz. Podoba mi się opływowa linia dachu nad częścią mieszkalną połączona z oknem panoramicznym. Niestety, samo okno stanowi raczej zbędny dodatek, tym bardziej, że w trakcie upałów i tak pozostaje cały czas zasłonięte. Z drugiej strony bardzo fajnie doświetla wnętrze kampera i w trakcie zimowych wyjazdów (do których ten kamper jest również w pełni przystosowany), na pewno korzystałbym z niego częściej.

Producent zastosował przyciemniane okna w całej części mieszkalnej, co nie tylko wpływa na mniejsze nagrzewanie się wnętrza, ale również bardzo dobrze wygląda. Niestety, zastosowane w oknach moskitiery i zaciemniacze mają jedną wadę – trzeba używać obydwu rąk, aby je zaciągnąć. Podczas minionych targów Caravan Salon widzieliśmy, że w najnowszych modelach producent już wykorzystał inny rodzaj okien i wszystko można obsługiwać jedną ręką. 

Kamper był bardzo dobrze wygłuszony a cała zabudowa meblowa została dobrze spasowana i zamontowana. Szczególnie doceniła to Kasia, która większą część podróży spędziła na tylnej kanapie razem z Maksem. Stwierdziła, że jak na kampera, było tam bardzo cicho. Do uszu nie docierały żadne uciążliwe skrzypienia, nawet na nierównych mazurskich drogach. 

Fotel kierowcy i pasażera są oryginalnymi fotelami zamontowanymi w fabryce Citroena.  Podejrzewam jednak, że Adria, dokładając swoją tapicerkę, wymieniła w nich gąbki, ponieważ siedziska były wyjątkowo wygodne. Takie same gąbki zostały również użyte w fotelach w części mieszkalnej i musze powiedzieć, że były to najwygodniejsze kanapy, na których do tej pory siedziałem w kamperze. Wszystko zostało obszyte materiałem podobnym do alkantary, co fajnie „trzymało tyłek” na swoim miejscu. Kolorystyka w odcieniach szarości na pewno jest bardzo praktyczna, jeżeli chodzi o dłuższe użytkowanie i zabrudzenia.    

Jedyną, nie do końca sprawdzoną rzeczą w kanapie dwuosobowej były zagłówki, z których najwygodniej korzystało się, gdy… były zdemontowane. Brak jakiekolwiek regulacji (poza opcją góra-dół) dyskwalifikuje je na dłuższe trasy.

layoutjpg

Zabudowa kampera składała się z 5 miejsc do jazdy i 5 miejsc do spania. Na powyższym obrazku można zobaczyć jak wygląda układ w trakcie jazdy oraz w czasie spania.

Piąty fotel z pasami znajduje się zaraz przy drzwiach wejściowych do części mieszkalnej i na czas podróży ustawiony jest tyłem do kierunku jazdy. W czasie postoju łatwo przekształca się go w wygodny fotel do siedzenia przy stole.

Dwa pozostałe miejsca siedzące wyposażone w pasy bezpieczeństwa w części mieszkalnej, znajdują się na dwuosobowej kanapie przy stole, który można dowolnie przesuwać w różnych kierunkach, aby ułatwić wchodzenie lub wychodzenie. Fotelik dziecięcy z łatwością można było zamontować przodem do kierunku jazdy bez konieczności demontowania całego stołu.

Kuchnia w kamperze

Zaraz za częścią jadalną znajduje się kuchnia, wyposażona w 3-palnikową kuchenkę, zlew oraz sporą lodówkę z osobną zamrażarką – wszystko zasilane (w zależności od dostępności) napięciem 12 V, 230 V albo gazem. Wybór zasilania lodówki następuje automatycznie, a więc zupełnie nie trzeba się tym przejmować.

kuchnia-100jpg

Szafki na żywność i naczynia znajdują się nad kuchnią oraz pod blatem i w zupełności wystarczają, aby pomieścić wszystkie potrzebne artykuły dla 4-osobowej rodziny.

Ciekawostką w części kuchennej okazała się podgrzewana elektrycznie podłoga, o której nie wiedzieliśmy. Po podłączeniu kampera do zasilania 230V na campingu, Maks musiał włączyć bez naszej wiedzy właśnie to ogrzewanie - stojąc w kuchni czuć było dość intensywne ciepło. Po telefonie do Elcampu w celu wyjaśnienia sprawy zrobiło się nam jeszcze cieplej, ponieważ zasugerowano nam, żeby pod ręką mieć gaśnicę. Na szczęście szybko okazało się, że to żart. Przyznam, że pierwszy raz miałem do czynienia z takim ogrzewaniem podłogowym i na pewno zdecydowałbym się na takie rozwiązanie w swoim prywatnym kamperze. To musi być idealne w trakcie zimowych wyjazdów na narty.

Łazienka w kamperze

Prysznic, umywalka oraz toaleta znajdują się pomiędzy kuchnią a sypialnią. Prysznic jest oddzielony od toalety i znajduje się po lewej stronie kampera a jego gabaryty pozwalają wygodnie z niego korzystać. Nie trzeba wciągać brzucha i nie ma problemu ze swobodnym obracaniem się.

prysznic-kotara-100jpg

Toaleta i umywalka wraz z szafkami znajduje się po prawej stronie kampera i nawet przy zamkniętych drzwiach da się tam jakoś funkcjonować. Zdecydowanie wygodniej jest jednak, gdy całą sekcję łazienkową oddzielimy od części mieszkalnej za pomocą drzwi, a od części sypialnej odgrodzimy się kurtyną. Dzięki temu będziemy mieli do dyspozycji dużo więcej miejsca.

Kasia bardzo chwaliła sobie przesuwane lustro w szafce łazienkowej. Dzięki temu, podczas malowania cały czas widziała swoją twarz, a jednocześnie miała dostęp do pozostałych kosmetyków w szafce.

szafka-w-azience-100jpg

Jak w większości kamperów, toaleta posiada wygodna kasetę na fekalia, która umożliwia bezproblemowe wylewanie nieczystości w odpowiednim miejscu. Zbiornik na wodę czystą miał pojemność 140 l., a na wodę brudną – 85 l. Jest to standardem w kamperach tej wielkości i dla 3-osobowej rodziny wystarcza na około 2 dni.

Ogrzewanie wody ciepłej oraz wnętrza było zapewnione prze gazowe ogrzewanie Truma.Osobiście wolałbym, aby było to ogrzewanie Truma Combi Diesel, które ogranicza konieczność zabierania kilku butli na zimowe wyjazdy, ale ten wątek zostawię na osobny artykuł.

Sypialnia w kamperze Adria Matrix

Na samym końcu znajduje się główna sypialnia, która składa się z dwóch pojedynczych łóżek. Po połączeniu ich ze sobą, powstaje coś na kształt litery „U”. Dzięki temu do łózka można wejść w bardzo wygodny sposób, korzystając ze schodków, które znajdują się po środku.

ozko-100jpg

Oba łóżka można połączyć ze sobą, wykorzystując do tego celu wysuwany łącznik. Dzięki temu zrobimy ogromne łóżko na szerokość całego kampera.

Z takim układem mieliśmy okazję jechać po raz pierwszy. Szczerze polecam takie rozwiązanie rodzinom z małym dzieckiem. Zarówno dziecko, jak i rodzice wyśpią się w komfortowych warunkach. Jeżeli w przyszłości zajdzie potrzeba spania oddzielnie, to w 5 sekund można wrócić do układu z dwoma łóżkami pojedynczymi. 

Bardzo fajnym rozwiązaniem jest stlaż łóżek, w którym w prosty sposób możemy podnieść zagłówek aby wygodnie czytać np książkę podczas leżenia.

ozko-stelaz-100jpg

Drugie łózko dwuosobowe znajduje się nad częścią jadalną i jest opuszczane automatycznie. Przy codziennym składaniu i rozkładaniu nie sprawia ono żadnych problemów – wystarczy nacisnąć przycisk i po sprawie. Nawet po podniesieniu łóżka pod sufit, możemy na nim trzymać całą pościel wraz z poduszkami.  Jedyny kłopot pojawia się z wychodzeniem z kampera, jeżeli łóżko jest opuszczone. W związku z tym powinno być ono wykorzystywane raczej przez osoby, które chodzą spać jako ostatnie.

Schowki i bagażnik w Adrii

Adria Matrix 670 SL ma sporo różnych schowków. Bardzo przypadła mi do gustu półka znajdująca się nad szoferką, poprowadzona dookoła tej części samochodu. Spokojnie można tam było przewozić laptopy, aparaty, książki i inne potrzebne rzeczy, po które sięga się na postoju i nie trzeba za każdym razem otwierać szafek.

W schodkach pomiędzy tylnymi łóżkami producent wygospodarował pojemne schowki, w których zmieszczą się spokojnie dwie zgrzewki wody. Jest tam również pojemna szuflada.

szafki-pod-ozkiem-100jpg

Po obu stronach schodków znajdują się bardzo pojemne szafy, w których zmieścimy naprawdę dużo ubrań lub innych dużych gabarytowo przedmiotów. W jednej z szaf umieszczono wieszak do przechowywania garderoby wiszącej. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest system chowania drzwiczek do środka szaf, dzięki czemu na postoju mogą być one cały czas otwarte, a jednocześnie nie przeszkadzają.

otwieranie-szafki-100jpg

Szafki na ubrania, które są zawieszone nad tylnym łóżkiem, posiadają podświetlenie wnętrza – działa ono pod warunkiem, że lampa zamontowana pod szafką jest włączona. Nie wiem czy producent zaplanował to celowo, czy po prostu tak wyszło, ale mi się to rozwiązanie spodobało.

Pojazd posiadał również bardzo pakowny, dostępny z dwóch stron garaż, w którym zmieściły się wszystkie nasze rzeczy – w tym 3 duże krzesełka campingowe z podnóżkami, stolik, 2 rowery, przyczepka rowerowa, 3 skrzynki ROBUSTO o pojemności 60 l. Niestety, drzwi do garażu wymagają pociągnięcia za dwie klamki jednocześnie, co jest czasami uciążliwe.

Podsumowanie

Kamperem marki Adria jechałem po raz pierwszy i nie mogę się już doczekać testu innego modelu tej marki. Wersję Matrix Axess 670 SL mogę polecić każdemu, kto szuka pojazdu campingowego o wysokiej jakości, ale za rozsądne pieniądze.

To mi się podobało:

  • bardzo wygodne fotele i kanapy,
  • układ SL z łączonym tylnym łóżkiem,
  • ogrzewana podłoga,
  • wygłuszenie i spasowanie mebli,
  • pojemne szafy pod łóżkiem z chowanymi drzwiczkami.

Podobałoby mi się bardziej, gdyby:

  • zagłówki były regulowane w innych płaszczyznach,
  • kamper posiadał zawieszenie pneumatyczne,
  • drzwi do garażu miały jedną klamkę,
  • kierownica była wielofunkcyjna.

Zobaczcie jak kamper prezentuje w filmie, który nagraliśmy podczas naszego przejazdu:  

Galeria zdjęć

Adria Matrix Axess 670 SL – test kampera  – zdjęcie 1
Adria Matrix Axess 670 SL – test kampera  – zdjęcie 2
Adria Matrix Axess 670 SL – test kampera  – zdjęcie 3
Adria Matrix Axess 670 SL – test kampera  – zdjęcie 4
Szeryf
Szeryf

Naczelny kierowca, wszechogarniacz i mózg CampRestu. To on napędza cały mechanizm, wdraża nowe pomysły szybciej niż jest w stanie je wymyślać. Kiedyś był kierowcą zawodowym i prowadził spedycję — jak widać od zawsze ciągnęło go do spania w szoferce ;) Najbardziej lubi jeździć dużymi kamperami i zachęca Was do robienia prawa jazdy kat. C i kupowania kamperów powyżej 3,5 tony.

Czytaj także