Ekstremalne przyczepy z Ameryki

Ekstremalne przyczepy z Ameryki – główne zdjęcie

Jak stworzyć niebanalny produkt? Połączyć dwa, dotychczas od siebie dalekie. W amerykańskiej firmie Moby1 powstają łezkowate przyczepy o właściwościach terenowych.

Ashley Grimes, założyciel firmy Moby1, od lat był miłośnikiem pięknego designu. Szczególnie podobały mu się przyczepy typu teardrop. Zaczął więc studiować budowę przyczep o łezkowatym kształcie i w końcu odważył się zrealizować własny projekt. Wykorzystał przy tym fakt, że znał się zarówno na stolarstwie i budownictwie, jak też studiował historię sztuki i wzornictwa przemysłowego.

Pomysł się powiódł. Grimes wraz z żoną przetestował swoją przyczepę podczas wielu podróży. Gdy okazało się, że pojazd jej wygodny i praktyczny, postanowił zająć się produkcją udoskonalonych wersji przyczepy na sprzedaż.

Kemping z motocyklem

Obecnie Moby1 oferuje cztery modele przyczep. Najtańszy (w cenie od 6.500 dolarów) jest model C2. Jest to lekka przyczepa, którą można podróżować nawet nie posiadając samochodu, bowiem można ją ciągnąć motocyklem, a nawet rowerem.

Przyczepa ma ok. 2 metrów długości, a jej masa może wynosić od 127 do 145 kg. Szerokość to 1 m lub 1,2 m. C2 dostępny jest w wersjach z niskoprofilowanymi oponami zamocowanych na felgach o rozmiarze 12 lub 15 cali.

Taki rozmiar wystarczy, aby w środku zmieścić dwuosobowy materac. Są także szafki – część z nich została umieszczona w kabinie, a do pozostałych dostać się można z zewnątrz. W otwieranym schowku może się zmieścić blat kuchenny z wysuwaną kuchenką gazową.

Terenówką na pustynię

Na przeciwległym biegunie oferty znajdziemy model Moby1 XTR, czyli przyczepę terenową, wyposażoną w potężne koła i kosztującą przynajmniej 16.500 dolarów. Za tę cenę otrzymujemy jednak pojazd gotowy nawet na ekstremalne warunki.

Regulowane amortyzatory, terenowe zawieszenie, 10-calowe hamulce ze wspomaganiem elektrycznym, terenowe opony o rozmiarze 31x10/50/R15 – to podstawowe cechy tego pojazdu. Masa własna przyczepy wynosi 680 kg, długość – 2,7 metra, a szerokość – 1,3 metra.

Jak twierdzi producent, XTR został zbudowany w taki sposób, aby można było podłączyć go do samochodu i od razu, bez oglądania się wstecz, pojechać na pustynię. Oznacza to, że wszystko co potrzebne, zostało już zamontowane w standardzie. Wiele elementów zostało wykonanych specjalnie do tej właśnie przyczepy, na wymiar.

W rozkładanych sprzętach znajdziemy wszystko, co potrzebne – kuchenkę gazową, zlewozmywak z bieżącą wodą, podgrzewacz wody, zewnętrzny prysznic, przenośną toaletę… Mało? Przyczepę można wyposażyć także w kolektory słoneczne, klimatyzację i generator prądu.

W XTR przenocować mogą 3 osoby, jeśli weźmiemy pod uwagę samą kabinę. Istnieje jednak także możliwość zorganizowania noclegu w namiocie zamocowanym na dachu! Na górnym pokładzie mogą się zmieścić nawet 4 osoby.

Coś dla teściowej

W ofercie Moby1 znajdziemy także dwa inne pojazdy. Model RT (w cenie od 10.500 dolarów) to przyczepa nieco podobna do XTR, ale bez właściwości terenowych. Jak twierdzi producent, jest ona „idealnym rozwiązaniem dla pary emerytów, którzy podróżują, by odwiedzić swoje dorosłe dzieci”. Jeśli więc miejsca w domu mało, dziadkowie mogą przenocować w przyczepie.

XC Cross Country to z kolei przyczepa terenowa, ale przeznaczona do mniej ekstremalnych wypraw niż XTR. Nadaje się do podróży po drogach gruntowych. Ceny XC rozpoczynają się do 12.500 dolarów.

Wszystkie przyczepy Moby1 są wykonywane ręcznie w USA.

Ekstremalne przyczepy z Ameryki – zdjęcie 1
Ekstremalne przyczepy z Ameryki – zdjęcie 2
Ekstremalne przyczepy z Ameryki – zdjęcie 3
Ekstremalne przyczepy z Ameryki – zdjęcie 4
marcin
marcin

Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley

Czytaj także