Malibu – przyzwoity kamper w niezłej cenie

Malibu – przyzwoity kamper w niezłej cenie – główne zdjęcie

Fakt, że nadjeżdżający kamper to właśnie Malibu, trudno przegapić, bo wielkiego napisu pomiędzy przednimi reflektorami raczej nie da się nie zauważyć. Gdyby jednak ktoś był szczególnie mało spostrzegawczy, o marce przypomni mu logo umieszczono na oknie dachowym, po bokach oraz z tyłu pojazdu.

Dlaczego producent tak bardzo dba o to, by nazwa jego kampera została dobrze zapamiętana? Być może dlatego, że wśród osób zainteresowanych caravaningiem wciąż bardziej znana jest firma-matka Cathargo niż jej „dziecko” o nazwie Malibu.

Malibu ma obecnie w swojej ofercie pełną gamę kamperów – od vana, po w pełni zintegrowany samochód kempingowy. Środek oferty zajmuje model częściowo-zintegrowany i to nim właśnie dziś się zajmiemy.

Propozycja ta jest o tyle ciekawa, że pół-integra i integra to niemal identyczne kampery, różniące się od siebie głównie „opakowaniem” oraz ceną. Za ładniejszą formę dopłacić trzeba w tym przypadku 10 tysięcy euro, podczas gdy zawartość jest bardzo podobna (jeśli nie identyczna!).

Trojaczki, które trudno odróżnić

Pół-zintegrowany Malibu występuje w trzech podstawowych wariantach o długości 666 cm (T410), 694 cm (T440) oraz 720 cm (T460). Co ciekawe, długość właściwie nie ma wpływu na cenę wyjściową, która w każdym przypadku wynosi ok. 60 tys. euro.

Każda z wersji ma 3,5 t. dopuszczalnej masy całkowitej (za dopłatą 4,25 t.) i posiada cztery miejsca do spania. W najmniejszym kamperze główne łóżko zlokalizowano w poprzek pojazdu, w średniej mamy do dyspozycji łoże typu francuskiego z wygodnym dostępem z obydwu stron,  a w wersji najdłuższej zamontowano dwa pojedyncze łóżka z dostępem od środka.

Różnice dotyczą także lokalizacji szaf oraz rozplanowania łazienek. W modelu T440 toaleta i prysznic znajdują się w oddzielnych pomieszczeniach, podczas gdy w pozostałych zostały zintegrowane.

2015_malibu_t460png

Wyprofilowany standard

Bez względu na to, który wariant wybierzemy, wyposażenie kampera będzie w większości takie samo. Decydując się na Malibu, możemy spodziewać się m.in. wentylowanych szafek, oświetlenia LED w kabinie, wyprofilowanego blatu kuchennego, czy też  kanapy w kształcie litery L, ustawionej przy obrotowym stoliku w przedniej części kabiny.

Malibu posiada ogrzewaną podłogę, połączoną z systemem Truma Combi 6. Zbiornik na czystą wodę pomieści 110 litrów, a zbiornik na ścieki ma pojemność 100 litrów. Lodówko-zamrażarka typu „slimtower” zmieści 140 litrów produktów spożywczych. Co ważne – chłodziarka może pracować w trzech różnych trybach zasilania: 12 V, 230 V lub gaz.

2015_malibu-t-460_kuechejpg

Nowocześnie, ale bez przepłacania

Nie zapominajmy także o widocznym z zewnątrz oknie dachowym, elementach zewnętrznych podnoszących aerodynamikę oraz o wytrzymałym tworzywie GFK, którego użyto na dachu, w podwoziu oraz na przedniej masce. To przecież także istotne zalety Malibu. Podłoga w tym kamperze jest oczywiście podwójna, co pozwoliło odizolować ją od podłoża i wygospodarować miejsce na schowki.

Choć wyposażenie standardowe jest dość bogate, możemy skorzystać także z pakietów dodatkowych, których ceny mieszczą się w granicach ok. 1-3 tys. euro. Trzeba więc liczyć, że za dobrze wyposażonego Malibu zapłacimy ok. 65 tys. euro, ale w tej cenie będziemy mieli już wszystko, czego potrzebujemy.

Jeśli jednak interesowałby nas nowy kamper w wersji nieco tańszej, Malibu również będzie mieć dla nas ciekawą propozycję. Kamper-van w wersji nowszej od tej, którą opisywaliśmy tutaj: Kampervan Malibu – skromnie, ale praktycznie, dostępny jest już za ok. 42 tys. euro (w Niemczech).

Malibu – przyzwoity kamper w niezłej cenie – zdjęcie 1
Malibu – przyzwoity kamper w niezłej cenie – zdjęcie 2
Malibu – przyzwoity kamper w niezłej cenie – zdjęcie 3
Malibu – przyzwoity kamper w niezłej cenie – zdjęcie 4
marcin
marcin

Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley

Czytaj także