Higiena w podróży

Higiena w podróży – główne zdjęcie

Podczas dłuższej podróży niełatwo zadbać o higienę tak, jakby nam to odpowiadało, nawet jeśli przemieszcza się własnym środkiem transportu – a co dopiero w trakcie kilkunastogodzinnej jazdy pociągiem. Jest to trudne również wtedy, gdy musimy wędrować z plecakiem i możemy zabrać ze sobą wyłącznie to, co jesteśmy w stanie unieść na własnych plecach. Jak radzić sobie w takich sytuacjach, by nie skazywać się na dyskomfort?

Trudno zachować świeżość podczas wielogodzinnej jazdy, gdy człowiek siłą rzeczy ma nieustanny kontakt z powierzchnią dotykaną przez niezliczoną ilość osób. Na pewno niejeden z nas słyszał opowieści o tym jak wiele zarazków znajduje się na klamkach, oparciach czy poręczach w tramwajach, nie mówiąc już o pieniądzach. Nie jest to bynajmniej paranoja czy bycie „francuskim pieskiem”.

Koń jaki jest, każdy widzi...

O publicznych toaletach można napisać niejedną pracę naukową, podobnie jak o toaletach na dworcach i w pociągach. Niby jest lepiej niż było, ale wciąż można natrafić na sytuacje, w których brak papieru toaletowego w tymże przybytku jest najmniejszym problemem, a podczas wędrówki do niego człowiek modli się o katar.

W trakcie długiej podróży pociągiem wspomniany papier z pewnością się skończy, więc lepiej zapobiegawczo to przewidzieć i zapakować do walizki własną rolkę bądź wilgotny papier toaletowy pakowany w saszetki. Warto również wziąć pod uwagę zabranie jednorazowych podkładek na toaletę.

Walka z zarazkami

Toalety publiczne nowego typu automatycznie dezynfekują się i czyszczą po każdorazowej wizycie. Prócz tego coraz częściej można spotkać się z kranami, których nie trzeba dotykać – wystarczy podstawić pod nie ręce. Jednak są też i takie, których dotknąć się musi... Pomocą służą wtedy chusteczki dezynfekujące lub środek dezynfekujący w sprayu, a także wilgotne chusteczki odświeżające. Przydatne będą również zwykłe, poczciwe chusteczki higieniczne.

Gdy chcemy się odświeżyć nieco bardziej, przyda nam się woda w butelce, jednorazowe chusteczki do mycia (np. bawełniane) oraz chusteczki do higieny intymnej. Na jednych z for turystycznych można znaleźć pożyteczną wskazówkę odnośnie mycia się w podróży – zamiast ręcznika użytkownik radzi użyć pieluch tetrowych. Po wykorzystaniu można je bez żalu wyrzucić, zmniejszając tym samym własny bagaż.

Z kolei planując wyprawę pod namiot, można wziąć ze sobą składaną miskę do mycia i ręczniki z mikrofazy. Zajmują mało miejsca i szybko schną. Warto pamiętać również o opakowaniu dla szczoteczki do zębów (a przynajmniej na główkę).

ABC higieny w podróży

Gdziekolwiek byśmy się nie wybierali, na pewno przydadzą nam się reklamówki foliowe (woreczki) na różnego rodzaju śmieci. Pamiętajmy też o tym, żeby – już u celu naszej podróży – nie wchodzić boso pod prysznice w schroniskach, na basenach czy w halach sportowych. Innymi słowy, w miejscach, z których korzystają tłumy ludzi.

Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także