Ceramika z Delft

Ceramika z Delft – główne zdjęcie

Delft to jedno z najstarszych miast Holandii. Jest spokojne, malutkie i bardzo klimatyczne. Sławę przyniosła mu piękna biało-niebieska porcelana z motywami życia wiejskiego, uczelnie techniczne i fakt, że urodził się w nim znany niderlandzki malarz Jan Vermeer.

W zachodniej Holandii, około 10 km od Rotterdamu, leży niewielkie miasteczko o trudnej do wymówienia nazwie – Delft. Może nie należy do najpiękniejszych miejscowości kraju, jednak niewątpliwie jest godne poznania. Można je zwiedzić w ciągu jednego dnia, ale będzie to dzień spędzony wyjątkowo.

Urok holenderskiego miasteczka

Delft może się poszczycić nie tylko wielowiekową historią, ale i niezwykłą atmosferą. Zapełniają je kolorowe kamieniczki, ulice są wąskie i kręte. Wstęgi kanałów ciągną się kilometrami, a to tu  to tam poprzerzucano ponad nimi romantyczne mosty. Urokliwy pejzaż Delft chwyta za serce. Najbardziej prestiżowe apartamenty mieszczą się w byłych spichlerzach oraz w ceglanych domach należących w przeszłości do żeglarzy i bogatych kupców.

Zabytkowe serce miasta nie jest duże, ale co rusz napotykamy na rzecz bądź budowlę wartą bliższego poznania. Wycieczkę najlepiej zacząć od gotyckiej katedry mieszczącej się przy starym rynku, a następnie przewędrować plątaninę krętych uliczek. Po drugiej stronie rynku znajduje się piękny ratusz, a w jego centrum stoi pomnik Hugo Grocjusza, twórcy prawa międzynarodowego.

Do miejsc wartych zwiedzenia zalicza się m.in. Muzeum Miejskie (Stedelijk Museum het Prinsenhof), w którym znajduje się kolekcja malowideł Jana Vermeera. Znany artysta urodził się w tym mieście. Muzeum ma swoją siedzibę w średniowiecznym budynku, który w przeszłości był klasztorem, a następnie rezydencją pierwszego króla Holandii, Willema Orańskiego. W mieszczącej się na rynku krypcie kościelnej są pochowani członkowie królewskiej dynastii orańskiej.

ceramika-urville-djasim-wwwflickrcom-cc-by-sajpg

Delficka ceramika

Od XVI wieku miasto słynie z produkcji ceramiki, ze szczególnym uwzględnieniem biało-niebieskiej porcelany. Odwiedzając Delft, warto udać się do De Koninklijke Porceleyne Fles, czyli muzeum i wytwórni ceramiki. W kilku salach wystawowych znajduje się szereg eksponatów z życia codziennego mieszkańców, w tym miski, wazony i talerze z motywami łódek i wiatraków. Są tu również kafle, a także kopia obrazu Rembrandta „Straż nocna”, wykonana właśnie na kaflach. Wędrując pomiędzy salami, można zobaczyć jak zmieniały się trendy w sztuce ceramicznej. Co więcej, można również podglądać artystów podczas pracy.

W muzeum znajduje się sklep z przepięknymi wyrobami delfickiej ceramiki. Jak przystało na produkty, z których miasto słynie od setek lat, ich ceny powodują wytrzeszcz oczu u przeciętnego turysty. Z drugiej strony w osłupienie wprawia również kunszt, precyzja oraz jakość ich wykonania.

Noc pod miastem

Na przedmieściach, w odległości ok. 15 minut piechotą od centrum, znajduje się Camping Vakantiepark Delftse Hout. Za dobę pobytu dwóch osób i stanowisko dla kampera zapłacimy 24-28 euro (w zależności od sezonu). W cenę wliczony jest dostęp do prądu i telewizji kablowej. Można tu przyjechać z psem – za jego pobyt należy uiścić opłatę w wysokości 3,5 euro dziennie.

Jeśli ktoś zdążył zapoznać się z wszystkimi atrakcjami miasta, lecz wciąż czuje niedosyt, może skorzystać z możliwości spojrzenia na nie z innej strony. Wystarczy udać się w rejs statkiem wycieczkowym bądź łodzią i zobaczyć Delft z innej perspektywy.

Ceramika z Delft – zdjęcie 1
Ceramika z Delft – zdjęcie 2
Ceramika z Delft – zdjęcie 3
Ceramika z Delft – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także