Lendava – w zdrowym ciele zdrowy duch

Lendava – w zdrowym ciele zdrowy duch – główne zdjęcie

Podczas poznawania kolejnych atrakcji Słowenii znajdziemy szereg miejsc, w których przeplatają się ze sobą wpływy różnych kultur. Dzięki temu, że zamieszkują ją przedstawiciele wielu narodów, można odnieść wrażenie, że to właściwie kilka państw w jednym. Nie może to jednak dziwić, zważywszy na burzliwą przeszłość kraju będącego współcześnie najbardziej zamożnym spośród wszystkich krajów byłej Jugosławii. Dobrym przykładem zróżnicowania kulturowego jest Lendava, w której mieszkają obok siebie trzy narody, a gmina jest oficjalnie dwujęzyczna.

Magia słoweńskich term

Turyści planujący wypoczynek w Lendavie przyjeżdżają tutaj, skuszeni pięknem okolicy, ofertą centrum odnowy biologicznej Lendava Thermal Spa oraz wodami termalnymi. Kąpiele w tutejszych gorących źródłach sprzyjają łagodzeniu schorzeń reumatycznych, przez co przyciągają urlopowiczów w starszym wieku. Chętnie korzystają z nich również osoby skarżące się na dolegliwości ze strony układu mięśniowo-szkieletowego. Z drugiej strony, Lendavę często wybierają sportowcy – zarówno zawodowcy, jak i osoby uprawiające sport rekreacyjnie, dla przyjemności. Region oferuje przebogaty wachlarz możliwości aktywnego spędzania czasu, szczególnie dla miłośników jazdy na rowerze. Będą zachwyceni liczebnością tras oraz ich urodą. Zadowoleni z pobytu w tej części Słowenii będą również amatorzy pływania – park wodny przygotował dla nich satysfakcjonującą ofertę. Obejmuje ona, między innymi, oddzielne baseny dla maluchów, zjeżdżalnie oraz basen odkryty o wymiarach olimpijskich. Bogactwo form aktywności na świeżym powietrzu, jakim można się oddawać w trakcie urlopu, kusi nawet tych turystów, którzy przyjechali do Lendavy z mocnym postanowieniem biernego wypoczynku. Sporą atrakcją jest lokalizacja na styku trzech państw: Słowenii, Węgier i Chorwacji, pośród wzgórz pokrytych połaciami winorośli. To świetny punkt wypadowy, dający szansę na potrojenie wrażeń z pobytu w tej części Europy.

Wakacje w Słowenii

Prócz wypoczynku przebywający w Lendavie turyści mają wspaniałą możliwość poznania atrakcji regionu. W samej miejscowości można zwiedzić synagogę żydowską, kościół św. Katarzyny, a także pochodzący z XII wieku zamek. Nie sposób pominąć szlaku winnego z licznymi winiarniami, w których skosztujemy lokalnych trunków z białych winogron (w tym Riesling, Chardonnay, Sauvignon i inne). Na poznanie czekają smaki win wytworzonych z różnych szczepów, czyli tzw. cuvée. Turyści przemierzający szlaki winne nie będą spragnieni ani głodni – jedzenie w Lendavie i najbliższej okolicy to połączenie trendów słoweńskich i węgierskich. W trakcie wycieczki posilimy się zatem zarówno treściwym bograczem, jak i prekmurską szynką z wyczuwalnym aromatem wędzenia. Godne uwagi jest również danie na bazie ziemniaków i mąki, noszące nazwę dödöli.

Camping w Lendavie

Turyści, którzy chcieliby na czas pobytu w Lendavie zatrzymać się nie w hotelu, lecz na campingu, mogą skorzystać z bardzo atrakcyjnej oferty. Na obrzeżach miasta znajduje się Camping Terme Lendava ***, leżący na malowniczym pagórkowatym obszarze. Jego goście mogą nie tylko przenocować w pięknym otoczeniu, lecz również połączyć urlop z regeneracją organizmu. Obiekt należy do ośrodka wypoczynkowego z bogatą ofertą udogodnień dedykowanych wszystkim grupom wiekowym, począwszy od maluchów, a skończywszy na seniorach. Przebywający na campingu mogą wziąć udział w spływach kajakowych na rzece Maura, jeździć konno i wędkować, a także grać w szereg gier – od tenisa po siatkówkę plażową. Goście campingu mogą skorzystać z programów odnowy biologicznej, poddać się zabiegom SPA oraz – w razie zaistnienia takiej potrzeby – usług medycznych. W strefie Wellness czekają baseny z wodą termalną, salon piękności, łaźnia turecka, sauna i solarium. Po urlopie w Lendavie będziemy jak nowo narodzeni.

Lendava – w zdrowym ciele zdrowy duch – zdjęcie 1
Lendava – w zdrowym ciele zdrowy duch – zdjęcie 2
Lendava – w zdrowym ciele zdrowy duch – zdjęcie 3
Lendava – w zdrowym ciele zdrowy duch – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także