Nocne życie Berlina

Nocne życie Berlina – główne zdjęcie

Jeden z najpiękniejszych placów w Europie, Gendarmenmarkt, mieści się w Berlinie. Tutaj również znajduje się największa na świecie galeria na otwartym powietrzu – East Side Gallery. Co jeszcze czeka na nas w stolicy Niemiec?

Jeśli ktoś nabierze ochoty na białą kiełbaskę w pikantnym sosie pomidorowym z curry, popitą pszenicznym piwem, powinien jak najszybciej zaplanować wycieczkę do stolicy Niemiec. Ów typowy berliński zestaw można zjeść już na Dworcu Głównym, po wkroczeniu do któregoś z mieszczących się tam barów. Jeśli ktoś ma więcej cierpliwości, może wstrzymać się z posiłkiem aż do momentu znalezienia jednej z budek w centrum miasta, cieszących się mianem kultowych.

Hedonistyczny Disneyland dla dorosłych

Młodzi chętnie odwiedzają Berlin z jednego powodu – imprezy. W mieście są setki klubów i dyskotek oferujących zabawę do białego rana przy wszystkich stylach muzycznych. Do najbardziej znanych należy klub so36, mieszczący się na Oranienstraße 19 (Kreuzberg). Zwykle otwierany jest o 22, ale życiem zaczyna tętnić dopiero godzinę później. Personel nosi stroje pielęgniarskie, a goście na wejściu otrzymują drinka w kostce cukru. Lokal jest bardzo duży, a styl muzyczny zmienia się w nim co pół godziny (skrupulatnie odmierzane na zegarze pod sufitem).

Fani techno z pewnością znają klub Berghain, słynny również poza granicami kraju. Zlokalizowany wewnątrz starej elektrowni, jest fantastycznie nagłośniony. Mieści się tu również drugi klub, Panorama Bar, oddzielony od Berghain schodami. To świetne miejsce, by odpocząć po wyczerpującym tańcu, wypić drinka, posłuchać muzyki house i wrócić na parkiet do świątyni techno.

Z  powodu ostrej selekcji niełatwo dostać się do klubu o enigmatycznej nazwie ://about blank. Długie kolejki potwierdzają, że w środku dobra zabawa gwarantowana. Tuż obok klubu są dwa inne, Sisyphos i Wilde Renate, więc w razie niepowodzenia można spróbować szczęścia w którymś z nich. Natomiast ci, którzy jadą do Berlina, żeby zanurzyć się w hedonizmie, mogą udać się m.in. do klubu KitKat.

To ledwie ułamek wszystkich miejsc, w których można się bawić do upadłego. Berlin nie śpi, a co się dzieje w mieście – w nim zostaje.

Atrakcje dnia

W dzień miasto oferuje jeszcze więcej atrakcji i może zabraknąć czasu, by poznać je wszystkie w jeden weekend. Berlin z lotu ptaka najlepiej podziwia się z wieży telewizyjnej na Alexanderplatz, czyli Fernsehturm. Bilet wstępu do wind na obrotowy taras kosztuje ok. 12 euro. Piękna panorama rozpościera się również ztarasu hotelu Park Inn, na który można wjechać po zapłaceniu 3 euro. Taras mieści się na 40 piętrze. Miłośnicy mocnych wrażeń mogą skorzystać z możliwości skoku na bungee (base flying), jaki oferuje hotel.

Warto wybrać się do Muzeum Pergamońskiego i wejść po Schodach Zeusa na samą górę słynnego ołtarza. Mieści się tu również zrekonstruowana Świątynia Ateny. W muzeum można robić zdjęcia wszystkim obiektom prócz głowy Nefretete w Muzeum Egipskim. Wstęp kosztuje ok. 10 euro.

Można zwiedzić także szklaną kopułę na budynku parlamentu. Waży ponad 800 ton, a jej wysokość to 23,5 metra. Termin wizyty należy zarezerwować przez Internet, a samo wejście jest bezpłatne. U stóp kopuły jest otwarty taras, z którego widać wiele zabytków (w tym Bramę Brandenburską) i Tierpark.

Camping w Berlinie

W mieście nie brakuje hoteli, kwater prywatnych i hosteli. Osoby poszukujące tańszych noclegów mogą zainteresować się ofertą Hotel & City-Camping Berlin (dwie placówki: City Berlin na Gartenfelder Straße 1 oraz City Potsdam na Bäkehang 9A). Oba ośrodki reklamują się jako najtańsze kempingi w Berlinie. Są przyjazne dla rodzin z dziećmi, dysponują miejscami dla samochodów i kamperów. Dorośli przenocują na nich za 5 euro dziennie, dzieci w wieku 3-14 lat – za 2,5 euro, natomiast miejsce dla kampera kosztuje 5-6 euro.

Po odpoczynku można obejrzeć Berlin od strony wody i wybrać się w rejs po Szprewie. Z tej perspektywy świetnie widać Reichstag, Dom Kultur Świata, katedrę czy wyspę muzeów z XIX-wiecznymi budowlami. Cena rejsu to ok. 12 euro.

Nocne życie Berlina – zdjęcie 1
Nocne życie Berlina – zdjęcie 2
Nocne życie Berlina – zdjęcie 3
Nocne życie Berlina – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także