Słodki zapach mimoz

Słodki zapach mimoz – główne zdjęcie

Mimoza, z racji swojej reakcji na dotyk zwana też czułkiem wstydliwym, to roślina o drobnych różowych kwiatuszkach. W Polsce często myli się ją z nawłocią, późnym latem malującą pola na żółto. Dywany mimoz rosną w różnych krajach, w tym we Francji. W pewnym departamencie jest darzona wyjątkową estymą.

Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże to region w południowej części Francji. Graniczy z Włochami, a jego brzegi omywają ciepłe wody Morza Śródziemnego. To jeden z najczęściej odwiedzanych rejonów turystycznych na świecie. Któż nie zna Lazurowego Wybrzeża lub inaczej Riwiery Francuskiej? Główny sezon trwa tutaj od maja do końca września, ale urlopowicze tłumnie przyjeżdżają tu wypoczywać przez cały rok.

Kulinarne wakacje nad Morzem Śródziemnym

Lazurowe Wybrzeże (Côte d’Azur) cieszy się taką popularnością z wielu powodów. Głównymi są pejzaże i pogoda, ważnym wabikiem są też plaże i woda o kolorze, od którego region wziął swoją nazwę. Turyści, którzy chcą spędzić wakacje nad Morzem Śródziemnym, mają nierzadko duże problemy z decyzją – pojechać do Włoch czy do Francji. Na tych, którzy wybiorą drugi kraj, czekają pola lawendy, zielone pagórki, rajskie plaże i, oczywiście, wyśmienita kuchnia. Co znajdziemy w menu? Jedni wychwalają potrawy z owocami morza (np. mule w sosie z sera blue), drudzy rozpływają się nad deserami (np. lodami truskawkowymi z czekoladą i kawałkami owoców). Nie od dziś wiadomo, że francuska kuchnia skradła niejedno serce. A raczej niejeden żołądek.

Gdzie pachną mimozy

W departamencie Var leży miejscowość o nazwie Bormes-les-Mimosas. Choć w przeszłości wiele przeszła, między innymi plądrowanie Saracenów, Hiszpanów i piratów, podpalenia, zniszczenia wojenne (w tym wojny religijne w XVI wieku), zachowała swój średniowieczny charakter. Co więcej, do dziś wyróżnia się urodą i zachwyca turystów bogactwem kwiecia. Za piękno swojej kwiecistej szaty była parokrotnie nagradzana – między innymi w ogólnokrajowym konkursie Villes et Villages Fleuris przyznano jej cztery kwiaty, w 2003 roku zdobyła również złoty medal w podobnym konkursie ogólnoeuropejskim. Co roku miasteczko organizuje kwiatową paradę, która potrafi przyprawić o palpitacje serca z zachwytu nie tylko miłośników botaniki. To prawdziwe święto roślin, feeria barw i zapachów, urzekające widokami i atmosferą. Jeżeli ktoś kocha kwiaty miłością szczerą i namiętną, koniecznie powinien tutaj przyjechać. Choćby miał wybrać się na wycieczkę do Francji tylko w tym celu, warto. A kiedy? Najlepiej w okresie styczeń – połowa marca, ponieważ wtedy kwieciem pokrywa się Szlak Mimozy, 130-kilometrowa trasa o punkcie początkowym właśnie w Bormes-les-Mimosas. Szlak biegnie wzdłuż Lazurowego Wybrzeża aż do Grasse.

Camping w Bormes-les-Mimosas

W Bormes-les-Mimosas na gości czeka 5-gwiazdkowy Camp du Domaine, gwarantujący osobom wypoczywającym na jego terenie najwyższą jakość obsługi. Obiekt leży na zalesionym wzgórzu i ma dostęp do piaszczystej plaży. Reklamuje się jako „więcej niż camping”. Jest otoczony piękną roślinnością, a mieszczące się pośród niej parcele są pokryte żwirem, piaskiem bądź porośnięte trawą – każdy gość ma szansę wybrać miejsce, które najbardziej odpowiada jego potrzebom. Camping zapewnia urlopowiczom szereg rozrywek i aktywności sportowych (w tym tenis na 6 kortach, turnieje siatkówki, koszykówka, piłka nożna, pływanie, gimnastyka, badminton, windsurfing). Prócz tenisa w sezonie wszystkie zajęcia są bezpłatne. Camp du Domaine chętnie wybierają rodziny z dziećmi. Na małych gości czekają m.in. zjeżdżalnie, huśtawki czy nadmuchiwany zamek. Rodzice mogą również oddać maluchy pod opiekę wykwalifikowanych opiekunów, którzy zapewnią im masę kreatywnych zajęć. Program rozrywek przewiduje atrakcje również wieczorami, w tym karaoke, tańce czy występy kabaretowe. W sąsiedztwie campingu znajduje się klub żeglarski oraz nurkowy. Spragnieni wrażeń mogą spojrzeć na świat z innej perspektywy i skoczyć ze spadochronem. Opcji jest tyle, że braknie czasu, żeby ze wszystkich skorzystać.

Słodki zapach mimoz – zdjęcie 1
Słodki zapach mimoz – zdjęcie 2
Słodki zapach mimoz – zdjęcie 3
Słodki zapach mimoz – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także

Barcelonnette - hiszpańska tylko z nazwy – zdjęcie 1
Ciekawe miejsca
Barcelonnette - hiszpańska tylko z nazwy
W Alpach Prowansalskich, u zbiegu dwóch pięknych dolin, znajduje się francuskie miasteczko o hiszpańsko brzmiącej nazwie i architekturze z wyraźnymi meksykańskimi akcentami. To Barcelonnette, mające za sąsiadów liczne ośrodki narciarskie, a samo kuszące czymś zupełnie innym – specyficzną atmosferą, możliwością błogiego wypoczynku bądź aktywnego spędzenia czasu pośród dziewiczej alpejskiej przyrody. „Barcelonnette”, co naturalne, kojarzy się z Barceloną i tłumaczy się jako zdrobnienie od jej nazwy. Pod względem architektury nie przypomina jednak zbytnio ośrodka słynącego ze świątyni Sagrada Familia czy budynków mieszkalnych projektu Antonio Gaudiego (m.in. Casa Batlló, Casa Vicens). Nazwę miasto zawdzięcza temu, iż lokujący je w XIII wieku Ramon Berenguer IV był jednocześnie władcą siedziby Katalonii. Barcelonnette otaczają alpejskie szczyty, z których największy, Grand Berard, wznosi się ponad horyzont na północ od miasta. Po drugiej stronie niebo zdobi Le Chapeau de Gendarme, uważany za najbardziej malowniczy spośród wszystkich szczytów rzucających cień na doliny rzek Ubaye oraz jej dopływu, Bachelard. Miasteczko jest przepięknie rozłożone na płaskim dnie doliny, a nieco wyżej, na drugim planie, rozciągają się pastwiska i łąki. Pomiędzy nimi w pejzaż wtuliły się nieduże przysiółki, wyglądające jakby czas zatrzymał się w nich co najmniej o pół wieku. Jeszcze wyżej tereny porastają sosnowe lasy, a ponad nimi widać szczyty gór, postrzępione niczym brzegi kordonkowej chusteczki. Czyż może być bardziej odprężający widok, czyż może istnieć lepsze miejsce na wypoczynek w Alpach niż kemping w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże?.