Terremolinos - miasto flamenco

Terremolinos - miasto flamenco – główne zdjęcie

Costa del Sol kryje wiele turystycznych perełek. Jedną z nich jest Torremolinos, kurort cieszący się sławą miasta flamenco. Można w nim przetańczyć całą noc, a dzień spędzić na szaleństwach w największym parku wodnym na wybrzeżu.

Parafrazując znane powiedzenie, można stwierdzić, że w Andaluzji wszystkie drogi prowadzą do Malagi. Przy okazji wizyty w tym urodziwym mieście warto wybrać się do sąsiadującego z nim Torremolinos. Można do niego dojechać cercanías (szybkim pociągiem) w ciągu zaledwie 5 minut. Mniejsze, ale bynajmniej nie spokojniejsze, oferuje turystom bogatą gamę rozrywek w licznych barach i pubach, jakie ulokowały się wzdłuż plaży. To świetne miejsce zarówno dla fanów imprezowania w rytm najnowszych tanecznych hitów, jak i błogiego wylegania się na złocistym piasku.

Miasto flamenco

Wiele osób uważa Torremolinos za jeden z najpiękniejszych kurortów Andaluzji. To właśnie tutaj rozciąga się Playa del Lido, jedna z najbardziej znanych plaż Hiszpanii. Jest uwielbiana przez amatorów sportów wodnych, godzinami uprawiających surfing na tutejszych wodach, a także żeglarstwo czy pływanie na nartach wodnych. Wybrzeże oferuje również kilka miejsc idealnych do wędkowania.

Nie można zapomnieć, że Torremolinos jest miastem flamenco. Jeśli ktoś pragnie nauczyć się tego najbardziej hiszpańskiego z tańców, to właśnie tutaj. Na chętnych czeka wiele klubów oferujących szybkie kursy pozwalające opanować podstawowe kroki.

Miasteczko jest bardzo lubiane przez ludzi, którzy urlop chcą spędzić jak najbardziej aktywnie, najlepiej szalejąc do rana na dyskotece. Nie bez powodu cieszy się opinią hiszpańskiej stolicy rozrywki. Turyści przyjeżdżają tutaj z całego świata, by odmłodnieć mentalnie i rzucić się w wir imprez. Kluby tętnią życiem dniem i nocą, pulsując energią i migając światłami. Imprezowicze, którzy zgłodnieją, mogą posilić się w chiringuitos” – plażowych restauracjach serwujących wyśmienite dania z ryb.

Wakacje, których nie zapomnisz

Prócz tańca, szalonych imprez i zapoznawania się ze smakami lokalnych drinków miłośnicy adrenaliny mają wiele innych możliwości rozrywek – w samym mieście oraz w okolicznych kurortach. Torremolinos sąsiaduje z Benalmadena Costa. Pomiędzy promenadami obu kurortów mieści się zbudowany w stylu mauretańsko-andaluzyjskim Puerto Marina, jeden z najpiękniejszych portów jachtowych w Europie.

We wspomnianym Benalmadena Costa mieści się kasyno oraz słynny park rozrywki – Show & Amusement Park Tivoli World. W otoczeniu przepięknych ogrodów i podświetlanych fontann znajduje się ponad 40 atrakcji dla wszystkich grup wiekowych, w tym Diabelski młyn, rollercoaster, Tivoli Dragon, dom strachu, gokarty i szereg innych rozrywek dostępnych za niecałe 8 euro. W parku można stracić poczucie czasu, szczególnie po nabyciu opaski Supertivolino (za 14,95 euro), która umożliwia nieograniczony dostęp do 37 atrakcji.

Natomiast w samym kurorcie znajduje się Aqualand Torremolinos, największy park wodny na Costa del Sol. Dorośli i dzieci będą się świetnie bawić w basenach ze zjeżdżalniami – czeka na nich m.in. Multipista, Crazy Cones oraz Surf Beach. W przerwie między beztroskim taplaniem się w wodzie można zajrzeć do restauracji La Palapa i zjeść przepyszną smażoną rybę, pizzę czy spaghetii. W bogatym menu znajdziemy także grillowane dania mięsne i wyśmienite desery.

Gdzie się zatrzymać?

Costa del Sol oferuje turystom liczne hotele i pensjonaty, ale tym, którzy wolą pobyt w kamperze, zapewne bardziej spodoba się Camping Malaga Monte Parc. Dwoje dorosłych przenocuje na nim za 15-25 euro dziennie, w zależności od sezonu. W cenę wlicza się dostęp do wody i elektryczności oraz stanowisko dla pojazdu.

Przyjazd do Torremolinos zapewni nam gros atrakcji i masę wspomnień, którymi będziemy się rozgrzewać w zimowe wieczory. Roztańczony kurort nigdy nie śpi, a słońce świeci tu wyjątkowo mocno.

Terremolinos - miasto flamenco – zdjęcie 1
Terremolinos - miasto flamenco – zdjęcie 2
Terremolinos - miasto flamenco – zdjęcie 3
Terremolinos - miasto flamenco – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także