W cieniu alpejskiego kryształu - Planica

W cieniu alpejskiego kryształu - Planica – główne zdjęcie

W miejscu, przy którym spotykają się granice trzech państw: Włoch, Austrii i Słowenii, znajduje się kompleks skoczni narciarskich Planica. To właśnie tutaj Adam Małysz czterokrotnie odebrał Kryształową Kulę, a Kamil Stoch skoczył najdalej ze wszystkich Polaków (w 2011 roku na odległość 226 metrów).

Planica leży w Alpach Julijskich, kryjąc się w cieniu dwutysięczników o nazwie Ponce, przez co bywa nazywana również Doliną pod Poncami. Słynie z największej cyklicznej imprezy sportowej w Słowenii – zawodów pucharu świata w narciarstwie alpejskim mężczyzn. Mieszcząca się tutaj Letalnica (skocznia mamucia) jest drugą pod względem wielkości skocznią narciarską na świecie. Niedawno przebudowana, w dniach 20-22 marca 2015 roku znów będzie gościć skoczków o światowej sławie.

Pod samym zeskokiem znajduje się parking. W lecie można zwiedzać skocznię za darmo, wędrując wzdłuż zeskoku kamienistą ścieżką.

Najstarszy ośrodek narciarski Słowenii

Niezwykle atrakcyjna turystycznie jest zarówno sama dolina, jak i leżące przy niej miejscowości. Uznawany za najpiękniejszą górę Alp Julijskich Jalovec gwarantuje skoczkom stabilne warunki wiatrowe, zaś obserwującym – wspaniałe widoki. Z racji swojej urody góra jest nazywana „alpejskim kryształem”.

Dolinę upodobali sobie nie tylko miłośnicy narciarstwa. Planica przyciąga grotołazów i alpinistów, a same Alpy Julijskie słyną z licznych wewnętrznych rzek, pionowych ścian o wysokości ponad 1000 metrów oraz tajemniczych jaskiń.

Perłą regionu jest Kranjska Gora, najstarszy ośrodek narciarski Słowenii i jednocześnie całoroczny kurort turystyczny. Jego głównym atutem są trasy narciarskie (ok. 85 km, 13 wyciągów i 6 kolejek krzesełkowych), ciągnące się od zboczy szczytu Vitranc do miejscowości Podkoren i Planica. W większości są sztucznie dośnieżane, dzięki czemu amatorzy jazdy na nartach mogą być pewni udanego urlopu.

Zimą Kranjska Gora kusi śniegiem, zaś latem – pejzażami zapraszającymi do długich wędrówek. Południowa część miejscowości graniczy z Parkiem Narodowym Triglav. Ci, którzy tu dotrą, z pewnością docenią piękno krajobrazu. Hen, po horyzont ciągną się hektary lasów, wzrok przyciąga również nieregularna linia szczytów Alp Julijskich.

Zima w Kranjskiej Gorze

W Kranjskiej Gorze jest kilka wypożyczalni sprzętu sportowego. To kurort, w którym na śniegu mogą bawić się wszyscy miłośnicy nart – zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy. Co więcej, można w nim szaleć na śniegu również po zmroku, co wyróżnia ośrodek na tle innych słoweńskich lokalizacji. Dużą atrakcją jest lodowa wioska, Eskimska vas, w której można spędzić noc.

Na dzieci czeka centrum zabaw, dla bezpieczeństwa ogrodzone. Maluchy mogą tu jeździć na sankach i nartach na specjalnie przystosowanych trasach. Ci, którzy dopiero zaczynają, znajdą pomoc w parku nauki jazdy na nartach. Pracują w nim wyszkoleni instruktorzy narciarstwa i snowboardu.

Dzienny karnet na trasy Kranjskiej Gory dla dorosłego narciarza kosztuje 31,5 euro (dzieci – 20 euro), natomiast zakup karnetu 7-dniowego wiąże się z kosztem w wysokości 182 euro (dzieci – 113 euro).

Campingi w Słowenii w okolicy Planicy

W trakcie trwania zawodów można zaparkować w samej Planicy, ale tylko na wyznaczonych miejscach, z tym, że mogą być zapełnione już od wczesnych godzin porannych. Innymi słowy, kto pierwszy, ten lepszy. Później goście są kierowani na specjalnie przygotowane parkingi przy drodze Kranjska Gora-Rateče. Można dojść z nich do Letalnicy oznaczonymi trasami, co zajmuje ok. pół godziny.

Infrastruktura turystyczna w okolicy skoczni jest bardzo rozbudowana, ale osoby pragnące przypatrywać się skokom powinny wcześniej zarezerwować nocleg. Najlepiej szukać go w Podkorenie i Kranjskiej Gorze, natomiast turyści preferujący sen we własnym kamperze mogą wybrać się do miejscowości Mojstrana, na Camping Kamne. Znajduje się 12 km na wschód od Kranjskiej Gory. Za miejsce postojowe dla kampera zapłacimy na nim 3 euro, zaś za nocleg osoby dorosłej – 9 euro. Dostęp do prądu kosztuje 4 euro dziennie.

Planica jest piękna przez cały rok, więc warto ją odwiedzić nie tylko w czasie marcowych zawodów. W uroku miejscowości skupionych wokół doliny naprawdę można się zakochać.

W cieniu alpejskiego kryształu - Planica – zdjęcie 1
W cieniu alpejskiego kryształu - Planica – zdjęcie 2
W cieniu alpejskiego kryształu - Planica – zdjęcie 3
W cieniu alpejskiego kryształu - Planica – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także