Wzdłuż wybrzeża Chorwacji

Wzdłuż wybrzeża Chorwacji – główne zdjęcie

W Chorwacji można się zakochać. To uroczy kraj – może brzmi dziwnie, ale pasuje idealnie. Malutkie państewko, jednocześnie górzyste i z niezmiernie ciekawą linią brzegową, jest idealne na słoneczny urlop dla osób oczarowanych błękitem chorwackiego morza. A plaże? Spragnieni słońca znajdą tam ich ponad 100, a co jest bardzo istotne, powiewają nad nimi Błękitne Flagi, będące ekologicznym symbolem czystości wody i samej plaży. Miłośnicy nieco odważniejszego opalania szczególnie polubią Chorwację – to europejska kolebka kempingów naturystycznych. Łącznie jest ich 12, z czego w samej Istrii 7. Jak na tak nieduży kraj jest tu całkiem sporo oficjalnych plaż naturystycznych, bo aż 17 i stanowią część plaż przy kempingach.

Chorwackie kempingi

Faktycznie, w Chorwacji wyjątkowo dobrze wypoczywa się miłośnikom kempingu. Nie będzie żadną przesadą stwierdzenie, że w całym regionie śródziemnomorskim najbardziej atrakcyjną ofertą turystyki kempingowej jest właśnie chorwacka. Można powiedzieć więcej – piękno kraju doceni się w największym stopniu, jadąc wzdłuż wybrzeża i poznając kolejne atrakcje turystyczne. W trakcie jazdy można natknąć się na parę kempingów z piaszczystymi plażami. Większość jest żwirowa i kamienista – chodzenie po nich nie należy do specjalnych przyjemności, jeśli nie ma się butów. Ale i tak wynagradza to bardzo czysta, wręcz lazurowa woda niczym z katalogów lub dawnych naściennych fototapet.

Zacznijmy od tego, że na terenie Chorwacji nie wolno rozbijać namiotów ani robić postojów przyczep kempingowych poza wyznaczonymi terenami. Większość kempingów rozpoczyna swoją działalność na Święta Wielkanocne, co w praktyce oznacza, że co roku początek jest w innym terminie. Najczęściej są czynne od kwietnia do połowy października. Największą część oferty stanowią te trzy- i czterogwiazdkowe (skala od 2 do 5).

Istria

Będąc w Istrii, możemy się ulokować w Parku Umag z  ponad 5 tys. miejsc. To miejsce stworzone do rodzinnego wypoczynku. Dzieci chętnie skorzystają z basenów z wodospadami, jest tu też eko-park botaniczny, twierdze i statek piracki. Jeśli ktoś uważa, że 5 tys. miejsc nie jest imponującą liczbą, zapewne zna najbardziej pojemny chorwacki kemping, czyli Lanternacamp.  Leży niedaleko miasta Porec  i pomieści spokojnie ok. 9 tys. osób. W jego okolicy znajduje się słynny kompleks krasowych jaskiń Postumia, w tym pionowa jaskinia Baredine. Grotołazów na pewno przyciągnie jeszcze jedna tutejsza atrakcja – podziemne jeziora, a także widowiskowe stalaktyty i stalagmity.

Drugim rodzinnym kempingiem, o którym warto wspomnieć, jest Bijela Uvala. Znajdziemy go przy osiedlu Zelena Laguna, jadąc w kierunku miasteczka Funtana. Otacza go malowniczy szereg niezamieszkanych wysepek,  a dwukilometrowe wybrzeże  jest bogate w wyłożone płytami miejsca do opalania. Wspomniani już naturyści mają zarezerwowaną dla siebie osobną część plaży.

W przeciąu ostatnich lat campingi na Istrii przeszły niesamowitą metamorfozę. Takie najbardziej spektakularne można zauważyć w Medulinie: Arena Kažela Campsite, we wspomnianej wcześniej Funtanie: Istra Premium Resort czy w Rovinj: Polari Camping Resort i Camping Veštar

Korčula

Ale chorwackie wybrzeże, mimo niepowtarzalnej urody, może służyć nie tylko do cieszenia oka i ozłacania skóry promieniami słońca. Dwa kilometry na zachód od miejscowości Kučište, na terenie z pięknym widokiem na wyspę Korčula, znajduje się częściowo zalesiony (i to drzewami oliwnymi) kemping Antony Boy. To jedno z najlepszych miejsc dla tych, którzy chcą poznać lepiej faunę i florę morza – mogą tu do woli nurkować, surfować i uprawiać inne sporty wodne.

Jakiś czas temu opublikowaliśmy artykuł o małych, przytulnych campingach w Chorwacji i okazuje się, że spora część tych campingów znajduje się właśnie w tej części Chorwacji.

Split

A ten, kto przyjechał do Chorwacji, chcąc przeżyć maksymalnie intensywny urlop w rajskim otoczeniu, z dużym prawdopodobieństwem trafi do miasta Split. Położony na półwyspie, z dwóch stron otoczony morzem, z rześkim klimatem nawet w największe upały, Split jest perłą Chorwacji. Tu można cieszyć się naturą przy morskiej bryzie i jednocześnie być stałym bywalcem kawiarni, klubów rozrywkowych, restauracji i pizzerii. I tu też znajduje się kemping Stobreč, dokładnie przy ujściu rzeki Žrnovica. Zadowoleni będą także zwolennicy zwiedzania zabytków  - czekają na nich ruiny starej Salony, Pałac Dioklecjana i jeszcze wiele innych atrakcji.

Z kolei na najbardziej wysuniętym na zachód cyplu znajduje się kemping Pineta ze żwirowymi plażami i półtorakilometrowym wybrzeżem. Tuż obok jest najstarsza i jednocześnie największa na Adriatyku latarnia morska, a na samym kempingu przyjeżdżający mogą co noc tańczyć przy muzyce na żywo. Nie zabrakło też pizzerii i paru kafejek. Jeśli ktoś chciałby uczestniczyć w ciekawych programach animacyjnych, nie ma żadnego problemu – można z nich korzystać na terenie ośrodka wypoczynkowo-apartamentowego, mieszczącego się nieopodal.

To tylko kilka z dziesiątek kempingów w Chorwacji, jakie oferują turystom gościnę. Urlopowicze mają praktycznie nieograniczony wybór i każdy znajdzie to, co mu odpowiada najbardziej – czy to gwarne miasto pełne knajpek i tańców do białego rana, czy raczej spokojne plaże i zaciszne zakątki, w których można zapomnieć o rzeczywistości. Wszystkie łączy jedno: ciepła, cudownie czysta woda i przepiękne widoki.

W sieci jest mnóstwo opinii osób zachwyconych malutkim państewkiem „przytulonym” do sąsiadów. Za przykład niech posłuży cytat z portalu Gazeta.pl: „Kocham Chorwację! Wszystkie pobyty wspominam mile, pogoda gwarantowana, ludzie bardzo otwarci i uprzejmi, woda przeźroczysta. Praktycznie w każdej turystycznej miejscowości można znaleźć coś ciekawego do zwiedzania”, a także krótka i treściwa wypowiedź drugiego forumowicza: „Najpiękniejsze wybrzeże w południowej Europie, Grecja może się schować”. Mnie to przekonuje.

Wzdłuż wybrzeża Chorwacji – zdjęcie 1
Wzdłuż wybrzeża Chorwacji – zdjęcie 2
Wzdłuż wybrzeża Chorwacji – zdjęcie 3
Wzdłuż wybrzeża Chorwacji – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także