W cieniu pinii

W cieniu pinii – główne zdjęcie

Z każdym rokiem wzrasta liczba turystów odwiedzających Włochy. Przykładowo, w 2016 roku na miejsce urlopu wybrało je ok. 56 mln osób, w tym ok. 39 mln turystów z samej Europy. Rosnącą popularnością cieszą się małe miasteczka, w których można poczuć typową włoską (czy wręcz śródziemnomorską) atmosferę tzw. „slow life”. Nie znaczy to oczywiście, że perły turystyczne Włoch takie jak Wieczne Miasto narzekają na brak zainteresowania zwiedzających. Wręcz przeciwnie, corocznie przybywają do niego prawdziwe tłumy, co czyni z Rzymu jedno z najczęściej odwiedzanych miast globu.

20170814jpg

Stolica Lacjum kusi od lat, by nie rzec: od wieków. Zwiedza się ją na raty, bo nie sposób poznać wszystkich atrakcji w trakcie jednego pobytu. To miasto obfitujące w zabytki słynne na całym świecie, oszałamiające wielokulturowością, którą widać nie tylko w mijanych na ulicy twarzach, lecz także w architekturze, kulturze czy kuchni.

Wakacje w Lacjum

W niewielkiej odległości od Rzymu (ok. 10 km) rozlokował się jeden z campingów Human Company, sieci wysokiej klasy ośrodków wypoczynkowych. Oferta, jaką przygotował dla swoich gości, kusi turystów pragnących zwiedzać Wieczne Miasto, a jednocześnie wypoczywać w miejscu cichym i pełnym zieleni. Camping Village Fabulous, bo o nim mowa, otacza las piniowy o powierzchni prawie 30 hektarów. Na jego terenie znajdziemy parcele pod własne pojazdy (50 stanowisk), obiekt zapewnia także możliwość wynajęcia ekskluzywnego domku oraz miejsca pod namiot. Tylko 8 km dzieli go od antycznej Ostii, uważanej przez wielu za pierwszą kolonię Starożytnego Rzymu, oraz od piaszczystych plaż Morza Środziemnego. Najbliższe międzynarodowe lotnisko, port Rzym-Ciampino, leży w odległości 19 km.

1jpg

Na osoby zmotoryzowane czekają parcele z dostępem do wody oraz elektryczności. Urlopowicze preferujący komfort i spokój będą zadowoleni z wyboru domku typu Giotto. Village Fabulous oferuje zarówno miejsca pod własny namiot, jak i zaprasza do w pełni wyposażonych, przestronnych namiotów typu safari, willowych czy modeli typu Ottawa. Przebywający na campingu mogą korzystać z bezprzewodowego internetu Wi-Fi (dostępnego na całym terenie). Obiekt jest w pełni przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Aktywny wypoczynek na campingu

Zarówno doskonała lokalizacja campingu, jak i bogactwo udogodnień i rozrywek, jakie oferuje, zapewnia mu wysokie miejsce w rankingu obiektów wybieranych przez osoby planujące wakacje we Włoszech. Kuszące są m.in. baseny, w tym dostępny dla dorosłych odkryty basen, o głębokości 1,3 metra. Mali goście mogą się pluskać do woli w lagunie wodnej, gdzie głębokość nie przekracza 0,3 metra. Tuż przy niej mieści się plac zabaw. Do dyspozycji gości są także zjeżdżalnie oraz jacuzzi z hydromasażem, w którym można się odprężyć wśród bąbelków.

20180111jpg

Miłośnicy sportów wodnych zapewne wcześniej czy później udadzą się na plażę, by móc cieszyć się aktywnym wypoczynkiem nad Morzem Śródziemnym. Jeśli nie dysponują własnym sprzętem, mogą wypożyczyć deskę windsurfingową, żaglówkę czy rowerek wodny. Goście campingu, którzy wolą relaks na lądzie, poza opalaniem czy graniem w siatkówkę plażową mają jeszcze szereg innych opcji, w tym grę w mini golfa, piłkę nożną czy skorzystanie z jednego z dwóch odkrytych kortów tenisowych. Dzieci również nie będą się nudzić – czeka tu na nie kilka placów zabaw z trampolinami oraz zespół doświadczonych animatorów (wśród języków animacji znajduje się język polski).

Coś dla ciała, coś dla ducha...

Szeroką ofertę campingu wspiera bogate zaplecze gastronomiczne. Na jego terenie działa pizzeria oferująca wyśmienitą pizzę z pieca oraz restauracja serwująca dania lokalnej kuchni (z opcją zakupu na wynos), zaś amatorów drinków z parasolką zapraszają bary. Mieści się tu supermarket i sklep z pamiątkami, jest również prawdziwy raj dla łasuchów – lodziarnia. Na przepyszne włoskie gelato o przeróżnych smakach i kolorach można się skusić nie tylko w upalny dzień.

W cieniu pinii – zdjęcie 1
W cieniu pinii – zdjęcie 2
W cieniu pinii – zdjęcie 3
W cieniu pinii – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także